Latem, a szczególnie w takie upały jakie mieliśmy ostatnio ( i będziemy mieć zdaniem synoptyków) czuję, że żyję i zastanawiam się dlaczego urodziłam się w takim , a nie innym klimacie? JESTEM STWORZONA DO ŻYCIE W UPALE!!! :-) I wierzę, że na starość zamieszkam daleko, gdzie słonko będzie nagrzewać moje kosteczki 365 dni w roku ;-)
W takie dni nie mam problemu z cyklu "w co ja się ubiorę?" Zakładam czarny top/bralet kupiony w sh (new look) za całą złotówkę, spódniczkę o której zawsze marzyłam (river island / sh), niezastąpione białe converse, okulary dostępne TU. ulubiony naszyjnik prezent od kochanego PLANTOFELKA jeszcze raz kochana bardzo dziękuję :-* zegarek Daniel Wellington , torebeczka Buxton (sh).
Podsumowując, większość rzeczy pochodzi z "ciucholandu" :-) Ostatnio mam szczęście do znajdowania perełek, dlatego w następnym poście chętnie pochwale się zdobyczami :-)