W dzisiejszej stylizacji, tylko jedna rzecz kosztowała złotówkę, a jest nią malutka torebeczka, w kolorze który ostatnio pokochałam, mieści telefon dwie pomadki i "tic-tac". Kolejną rzeczą z lumpeksu jest przepiękny sweter, który znalazłam w dniu dostawy za 14 zł był nowy z metkami marki Falmer Heritage, a na metce 35 funtów, więc trochę zaoszczędziłam ;-) Ostatnią rzeczą z SH jest pasek, którego praktycznie nie widać, ale postaram się użyć go w innych stylizacjach, bo jest naprawdę śliczny i z tego co pamiętam zapłaciłam za niego cztery złote. Dresowe spodnie kupiłam za 20 zł , na jakiejś wielkiej wyprzedaży w Lidlu, Bluza z kapturem, którą uwielbiam jest z Stradivarius ( ceny niestety nie pamiętam, ale na pewno zapłaciłam za nią nie więcej niż 70 zł ). Czapkę i okulary pokazywałam w ostatnim wpisie, natomiast buty, należą do tych, które znajdowały się na mojej liście marzeń czyli Timberlandy z futerkiem .Znalazłam je w TK maxx za 299zł .
czapka -
ZAFUL
bluza
STRADIVARIUS
spodnie -
LIDL
okulary -
ZAFUL
sweter -
FALMER HERITAGE (SH)
buty -
TIMBERLAND (TK MAXX)
torebka -
ATMOSPHERE (SH)
Zapraszam serdecznie na mój instagram @pannaem