
Wełniany, karmelowy płaszcz to jedno z moich modowych marzeń, które spełniło się dokładnie tydzień temu, gdy wybrałam się z mamą do lumpeksu na dostawę. Wisiał, samotnie na wieszaku, pognieciony i przybrudzony, oglądałam go z każdej strony z myślą czy, na pewno da się go odnowić.
Spojrzałam na metkę - 10% kaszmir, 70% wełna i stwierdziłam,...