Wczoraj popołudniu już byłam w domu, rozpakowałam się, zjadłam obiad i zasnęłam...
Jeśli chodzi o rehabilitację to jak najbardziej jestem zadowolona, jeśli o towarzystwo z którym spędziłam sześć tygodni jeszcze bardziej :)
Pobyt bardzo mi pomógł psychicznie, co w większości zawdzięczam wspaniałemu Panu E :) :*
Wrzucam kilka zdjęć , a jutro postaram wrócić do tematyki bloga buziaki :*
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńekstra!
OdpowiedzUsuńxoxo from rome
K.
http://kcomekarolina.com/